Znaczenie herbaty w kulturze brytyjskiej

Do 1657 roku herbata była sprzedawana częściej w Anglii, w istniejących londyńskich kawiarniach; był jednak znany jako Tcha, China Drink, Tay lub Tee i był sprzedawany głównie jako lek na wszystkie dolegliwości; od zmęczenia i braku wigoru po ogólne złe samopoczucie i wszelkiego rodzaju choroby, a to było bardzo drogie. W szczytowym momencie w połowie XVII wieku herbata sprzedawała się nawet za 22 funty za kilogram (około 2000 funtów w dzisiejszych pieniądzach), czyli 10 funtów za funt. Można śmiało założyć, że typowy Brytyjczyk w tamtym czasie nie wydawał na swój występek nawet blisko 4000 funtów rocznie. Herbata była zarezerwowana dla klasy wyższej, która mogła sobie pozwolić na trzymanie jej zamkniętej w pojemnikach na herbatę, ponieważ zwykli ludzie i służba zarabiali wówczas maksymalnie 50 funtów rocznie.

Mimo to do 1659 roku można go było znaleźć praktycznie na każdym rogu londyńskiej ulicy. Po tym, jak królowa Katarzyna Braganza, żona Karola II, wprowadziła picie herbaty na dwór królewski w 1662 roku, szybko stało się to czymś więcej niż tylko trendem. W szczytowym okresie około połowy XVIII wieku Kanton wysyłał do Europy około 7 milionów ton herbaty rocznie, a brytyjskie statki przewoziły prawie połowę tej sumy.

Rosnące zapotrzebowanie na ten nowy rodzaj luksusowego przedmiotu nie przeszło niezauważone przez Koronę. Podatki na importowaną herbatę sięgały w XVIII wieku aż 119%. Oprócz zachęcania do powszechnego przemytu, wysokie ceny ostatecznie doprowadziły do ​​​​dystrybucji herbaty wątpliwej jakości, a nawet potencjalnie szkodliwych zafałszowań. Zioła, takie jak lukrecja, tarnina i wierzba, były wykorzystywane do „zrekompensowania” znacznie droższych liści herbaty, a zużyte liście herbaty były w większości suszone i mieszane z nowymi liśćmi. W 1784 r. Taryfa na herbatę została obniżona do 12,5%, co zakończyło czarny rynek, ale psucie się pozostawało głównym problemem do 1875 r., Kiedy to zostało zakazane.

Cuda herbaty

Z pewnością nie można tego przypisać wyłącznie smakowi herbaty, która osiągnęła tak szerokie spożycie. Brytyjskie podejście do herbaty jest niemal rytualne. Brytyjczycy kładą duży nacisk na społeczne korzyści herbaty; wiele z ich najbardziej znaczących interakcji ma miejsce podczas dzielenia się filiżanką napoju i zawsze są wzruszeni, gdy inni przypominają sobie preferowaną metodę parzenia herbaty. Nawet wybór herbaty przez ludzi jest wykorzystywany do wydawania pochopnych osądów na ich temat. Brytyjczycy kochają swoją herbatę i używają jej do wszystkiego, od przełamywania lodów, przez poznawanie biurowych plotek, po poprawianie nastroju współpracownikom. Mówiąc prościej, filiżankę herbaty można wypić niemal o każdej porze.

Similar Posts